wtorek, 14 czerwca 2016

Kiedy i od czego zacząć? Harmonogram ślubny

Zaczęliśmy, jak łatwo się domyślić, od sali. Było to 2 lata przed ślubem, jednak ledwo udało nam się wcisnąć - był to ostatni wolny weekend w sierpniu, więc jeśli planujecie ślub w tak popularnym miesiącu, radzę zabrać się za to wcześniej niż my, dla pewności. Oczywiście zależy to od miejsca, my akurat pochodzimy z miasta 100 tys mieszkańców, ale jeśli pochodzicie z małej miejscowości, nie powinno być takich problemów. Aby dobrać salę, musicie mieć pojęcie ile mniej więcej osób zamierzacie zaprosić na wesele, gdyż każda sala ma swoją maksymalną pojemność :)
Po sali, chcieliśmy zarezerwować kościół, ponieważ moja parafia to bazylika i są kolejki na ślub w niej. Jednak, okazało się, że na to jest za wcześnie. Z kolei za jakiś czas już było za późno (wolne godziny były gorsze), więc nauczone moim doświadczeniem, powinniście się upierać aby Was zapisano jak najwcześniej. Ostatecznie, szczęśliwym trafem jakaś para już kilka miesięcy po naszym zapisie zrezygnowała i wcisnęliśmy się na naszą wymarzoną godzinę - tj. 16 :). Czemu akurat tak? Wyliczyliśmy sobie, że 15 jest zbyt wczesna - za mało czasu byłoby na przygotowania i błogosławieństwo i też za wcześnie bylibyśmy na sali, z kolei 17,18 wg nas jest za późna, bo zanim zostaną złożone życzenia, dojedzie się na salę, zabawa byłaby za późno i wszystkie potrawy byłyby w zbyt małych odstępach podawane.
W międzyczasie, tj, ok. 2-1,5 roku przed ślubem załatwialiśmy zespół, fotografa, kamerzystę i auto.
Takim oto sposobem mieliśmy już wszystkie najważniejsze sprawy na nasz ślub, zostały już te, z którymi nie trzeba się tak spieszyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz